Czasami odnoszę wrażenie, że im większa jest moda na bycie fit, tym więcej osób ma problemy z prawidłowym odżywianiem. Media zalewają nas gotowymi rozpiskami, trenerami, mentorkami i fit cateringami. Wszędzie mówi się o tym, że trzeba być fit, że trzeba schudnąć do wakacji, nie jeść słodyczy przez miesiąc. Znani trenerzy organizują motywujące wydarzenia i zachęcają nas do podjęcia wyzwania “Plaża 2022”. Ręka do góry, kto chociaż raz nie uczestniczył w…
#odżywianie
-
Moja poranna rutyna
Już myślałam, że nigdy nie zabiorę się do napisania tego posta. To chyba najdłuższa przerwa od bloga jaką miałam od początku jego istnienia. Nałożyło się nam kilka prywatnych spraw, zaczynając od pracy dyplomowej Michała, kończąc na pobycie w szpitalu z Franciszkiem. Na szczęście wszystko powoli się uspokaja, a ja biorę się za nadrabianie zaległości. Już od dawna planowałam napisać trochę o mojej porannej rutynie, ale do pełni szczęścia brakowało mi…
-
Co robić z małym Tadkiem Niejadkiem? Trochę teorii i nasza przygoda z rozszerzaniem diety
Czy Tadek niejadek musi zostać jadkiem? Z pewnością postaram się odpowiedzieć na to pytanie, wykorzystując swoje doświadczenie i przede wszystkim wiedzę z psychodietetyki. Przy pisaniu tego posta skorzystałam ze źródeł naukowych i notatek z zajęć “Aby Tadek został jadkiem”, autorstwa wspaniałej Pani Doktor Marty Kierzkowskiej-Grzybek. “Za mamusię”, “za dziadziusia”, “leci samolocik”, “jeszcze tylko 3 łyżeczki i możesz pójść się pobawić”. Brzmi znajomo? Tak myślałam. Chyba większość z nas przynajmniej raz…
-
Wpływ diety na naszą odporność. Wywiad z Dr hab. Katarzyną Zabłocką-Słowińską
Moi drodzy, dzisiaj będzie bez zbędnych wstępów (i bez obrazków). Ten post jest niezwykle ważny, bowiem dotyczy Waszej odporności, a co za tym idzie- Waszego zdrowia. Postanowiłam stworzyć dla Was taki post, ponieważ czuję się poniekąd zobowiązana. Ukończyłam psychodietetykę i wiem jak ważne jest odżywianie. Jak wiele potrafi zmienić w naszym organizmie (zarówno na plus jak i na minus). Z racji tego, że zagadnień dotykających zdrowia (tak bezpośrednio) nie ruszam…