Postanowiłam, że przygotuję taki post, ponieważ dostawałam bardzo dużo pytań odnośnie fluffy pancakes. Sporo z Was pisało, że placuszki nie wychodzą, że opadają, albo że nie możecie ich odkleić od papierowego ringu. Zacznijmy od tego, że to wcale nie jest taki łatwy i przyjemny przepis. Na końcowy sukces składa się wiele czynników. Wszystko musi pójść idealnie, zgodnie z planem. Jedna najdrobniejsza pomyłka i o puszystych, japońskich omlecikach…
-
Obłędnie pyszne i zdrowe placuszki z pieczonego batata i mąki jaglanej z dodatkiem skórki pomarańczy. Puszyste i mięciutkie jak chmurka. Idealne dla dzieci
Musielibyście zobaczyć moją reakcję po spróbowaniu pierwszego placuszka, żeby zrozumieć, jak bardzo są wspaniałe! To zdecydowanie najpyszniejsze placuszki, jakie kiedykolwiek wymyśliłam. Tak naprawdę nic nie zapowiadało, aż takiego sukcesu. Kilka dni temu pomyślałam sobie, że poeksperymentuję trochę z batatem, który został mi z ostatnich zakupów. Nie uwierzycie (haha), ale pierwsze o czym pomyślałam to PLACKI. Sprawdziłam na szybko, co zostało nam w lodówce…
-
Krążki jabłka z korzenną nutą, otulone ciastem na bazie mąki orkiszowej i siemienia lnianego
To moje najnowsze odkrycie! Pyszne, wilgotne w środku, chrupiące na zewnątrz, delikatnie słodkie i niezwykle aromatyczne. Takie właśnie są moje (od niedawna ukochane) krążki jabłka w cieście. Mają jedną wadę – za szybko znikają z talerza. Ile by ich nie było, to zawsze przynajmniej o jeden za mało 😉 Nie wiem jak Wy, ale ja mam słabość do placków i omletów. Zresztą Ci co czytają mojego bloga…