Musielibyście zobaczyć moją reakcję po spróbowaniu pierwszego placuszka, żeby zrozumieć, jak bardzo są wspaniałe! To zdecydowanie najpyszniejsze placuszki, jakie kiedykolwiek wymyśliłam. Tak naprawdę nic nie zapowiadało, aż takiego sukcesu. Kilka dni temu pomyślałam sobie, że poeksperymentuję trochę z batatem, który został mi z ostatnich zakupów. Nie uwierzycie (haha), ale pierwsze o czym pomyślałam to PLACKI. Sprawdziłam na szybko, co zostało nam w lodówce i zabrałam się do improwizacji. Wiedziałam tylko,…