Jak spakować prezenty, aby wyglądały cudnie

15 grudnia 2020Aleksandra

Zapach dzieciństwa

Odkąd sięgam pamięcią, zawsze przykuwałam ogromną uwagę do pakowania prezentów. Już jako mała dziewczynka, chcąc sprawić bliskim przyjemność, pakowałam każdy jeden podarunek. Pamiętam, że jak byłam w podstawówce to w moim rodzinnym mieście otworzyła się PAKOWALNIA PREZENTÓW. Jej! Do tej pory to brzmi jakoś magicznie 🙂 Nie trudno się domyślić, że na urodziny wszystkie moje koleżanki musiały otrzymać idealnie zapakowaną paczuszkę.

Panie, które pracowały w pakowalni, zawsze starannie owijały wszystko w papier, oplatały wstążką, a na koniec przyklejały na gorący klej jakieś wspaniałe, superekstra dodatki. Nigdy nie zapomnę jak bardzo mnie to fascynowało. Przy kolacji tłumaczyłam rodzicom, że w przyszłości będę zawodowo pakować prezenty (byłam w stanie zrezygnować z bycia piosenkarką, aktorką i tancerką – a to znaczy, że nie było żartów). Wtedy nie rozumiałam, dlaczego tylko patrzyli na mnie z uśmiechem i kręcili głowami. Na tamtą chwilę wydawało mi się, że to najlepszy zawód na świecie. Nie jestem w stanie opisać Wam swojego zaskoczenia, kiedy okazało się, że pakowalnia prezentów została zamknięta. Moje serce rozpadło się na milion kawałeczków. Musiałam wziąć sprawy w swoje ręce!

Piękne zapakowany prezent sprawi drugiemu człowiekowi radość

Do dziś uwielbiam pakować prezenty. Jak pewnie część z Was zauważyła, przelałam to na Przepiśniki. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale ja uważam, że poświęcenie czasu na zapakowanie prezentu, jest pewnym wyrazem szacunku do osoby, którą planujemy obdarować. Sami wiecie jak to jest. Wrzucenie czegoś „na odczepnego” do torebki kupionej na stacji paliw nie wymaga zbyt wiele zaangażowania. Oczywiście, czasami sytuacja nas do tego zmusza. Nie da się wszystkiego zaplanować. Święta Bożego Narodzenia są jednak dniem wyjątkowym. Jeśli nawet nie macie do tego drygu, a chodzenie na plastykę/technikę do dziś kojarzy Wam się z obozem przetrwania to… nie jesteście usprawiedliwieni. Nie ma znaczenia, czy zrobicie to idealnie. Liczą się Wasze chęci, włożone serce i poświęcony czas.

Uroczo zapakowane pudełeczko czekoladek może cieszyć bardziej niż drogi prezent wrzucony do plastikowej torebki z Mikołajem grającym na trąbce. Ważne jest to, aby pomyśleć o osobie, której chcecie zapakować prezent. Pomyślcie o tym co lubi, jaka estetyka jest jej bliska, jaki jest jej ulubiony kolor itd. To właśnie szczegóły odgrywają największą rolę. To niby „tylko” opakowanie, ale uwierzcie mi, że ma ogromne znaczenie. Możecie sprawić, że bliska Wam osoba, poczuje się naprawdę wyjątkowo.

Jak się do tego zabrać

Przede wszystkim z dobrym nastawieniem. Jeśli z góry uważacie, że Wam nie wyjdzie, bo zawsze mieliście 3 na szynach z plastyki to już na starcie popełniacie błąd. Ze złym nastawieniem na pewno Wam nie wyjdzie. Musicie skupić się na osobie, której pakujecie prezent. Pomyślcie o tym, aby sprawić jej radość, a reszta pójdzie jak z płatka ; )

Przygotujcie sobie:

  • papier do pakowania prezentów – najlepiej taki bez plastikowej powłoki,
  • wstążki – i tu radziłabym zrezygnować z tych świecących, syntetycznych. Ja w tym roku kupiłam aksamitne i jedwabne,
  • sznureczki, włóczki – najlepsze są te czerwono-białe, od razu kojarzą się ze świętami. Są dostępne w IKEA i Paper Concept,
  • taśma dwustronnie klejąca,
  • transparentna taśma klejąca,
  • suszone kwiaty/trawy i ostrokrzew lub gałązki jodły
  • opcjonalnie suszone owoce (u mnie pomarańcze)
  • opcjonalnie: klej na gorąco
  • welurowe wstążki – H&M Home i Zara Home
  • sznurki sztywne – IKEA
  • włóczka czerwono-biała – Paper Concept
  • ekologiczny sznurek – Paper Concept
  • papier do pakowania prezentów – IKEA
  • jedwabna wstążka – hurtownia materiałów

Jeśli prezent, który chcesz zapakować ma nieregularny kształt, jest nierówny lub nie ma opakowania to najlepiej włożyć go w kartonik. Dzięki temu dużo łatwiej będzie owinąć pakunek papierem (zachowując przy tym nienaganną estetykę ; )) Staraj się używać jak najmniej transparentnej taśmy, ona nieładnie odbija światło. Lepiej jest używać taśmy dwustronnej lub ewentualnie transparentnej matowej.

Odmierz ile papieru potrzebujesz i wytnij odpowiedni prostokąt najstaranniej jak tylko potrafisz. Zwróć uwagę na to, aby kartonik stał dokładnie na środku wyciętego papieru i… owijaj 🙂

Owijanie papierem to tak naprawdę najtrudniejszy etap. Dalej jest już tylko lepiej ; ) Czas na owijanie wstążką lub sznurkiem. Ja preferują najbardziej klasyczny styl wiązania, czyli na krzyż z kokardką na środku. Możecie związać dowolnie. Wszystko zależy od Waszej wyobraźni i pomysłu.

Welurowa wstążka ze złotym napisem Merry Christmas jest z Zary Home.

Ta wstążka również ; )

Czasem zdarza się tak, że opakowanie samo w sobie jest już tak ładne, że nie trzeba go zasłaniać papierem. Tak też jest w przypadku kartoników marki Tambourine & co. Ja związałam je jedynie wstążką. Wygląda równie pięknie, a przy okazji dbamy trochę o naszą planetę.

i ostatni etap, pełna improwizacja – dodatki! To zdecydowanie moja ulubiona część. Dekorowanie suszonymi kwiatami, listkami, trawami, owocami daje naprawdę mnóstwo możliwości!

Pakowanie zero waste z wykorzystaniem naturalnych tkanin

To doskonałe rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy troszczą się o środowisko. Możesz użyć skrawków materiału, lnianej szmatki, muślinowej pieluszki czy kawałka bawełnianej koszulki (rzecz jasna wyciętej). Ważne jest to, aby materiał był znacznie większy niż kartonik i miał kształt prostokąta. Pokażę Wam teraz krok po kroku jak to zrobić.

Opcje są dwie, pierwsza jest taka jak powyżej, czyli ze związanym supełkiem. Druga opcja to zagięcie materiału na spód i przewiązanie np. jedwabną lub bawełnianą wstążką.

Opcja 1

Bawełna

Muślin

Opcja 2

Dalej zasada jest taka sama jak w przypadku dekorowania klasycznych prezentów. Można powkładać suszki 🙂 Przy tej opcji im bardziej naturalne będą dodatki, tym lepiej.

Elfom też się coś od życia należy ; )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

cztery × jeden =

Poprzedni post Następny post