Quiche ze szpinakiem, fetą i suszonymi pomidorami
To danie przywołuje u mnie wyjątkowo silne wspomnienia. Myślami cofam się do czasów, kiedy pracowałam we francuskiej piekarni Vincent na Nowym Świecie. Pracując u Pana Vincenta trzeba było opanować nie tylko sztukę sprzedaży, serwowania dań i parzenia kawy, ale również sztukę pieczenia i gotowania. W prawdziwie francuskim stylu! Nasz szef był niezwykle pedantyczny, cenił sobie dobrą jakość produktów i nieskazitelne wykonanie. Poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko, każda “nowa” dziewczyna musiała nauczyć się przygotowywać francuskie przekąski, sosy, wypieki, dbając przy tym o nienaganny wygląd przygotowanych potraw. Samo składanie kanapek wymagało niezwykłej precyzji, każda musiała wyglądać niemal identycznie. Jeśli zdarzyło się, że jakaś nie pasowała do całokształtu, musiałyśmy ją wyciągnąć z gabloty i poprawić. Jedną z potraw, które musiałyśmy przygotowywać codziennie była quiche. Wypiekałyśmy zarówno klasyczne quiche lorraine (z boczkiem) jak i te wymyślne z różnego rodzaju serami, wędlinami, łososiem, warzywami. Było to o tyle fajne zadanie, że Pan Vincent pozwalał nam improwizować i eksperymentować ze składnikami. Szukanie ciekawych połączeń smakowych było jednym z moich ulubionych zajęć na kuchni. Najpyszniej wspominam jednak dość klasyczną quiche – ze szpinakiem, fetą i suszonym pomidorem. Przepis znajdziecie poniżej.
Specjalne podziękowania dla mojej byłej kierowniczki Ani Bebel za przypomnienie mi proporcji na zalewę 🙂
Składniki
- rolka ciasta francuskiego – ja zawsze używam ciasta z Lidla (znajdziecie je w lodówkach)
- 6 wiejskich jajek
- 4 śmietanki 30% o pojemności 200ml
- paczka szpinaku
- słoik suszonych pomidorów
- 150 g greckiej fety – kupuję również w Lidlu
- masło do smażenia szpinaku
- ząbek czosnku
- sól morska – do smaku
- pieprz czarny mielony – do smaku
- zioła prowansalskie – najlepiej świeże, ale mogą być suszone. Jeśli nie macie to może być oregano lub bazylia
Sposób przygotowania
Umyj szpinak, oderwij z niego ogonki i posiekaj. Posiekaj suszone pomidory. Rozgrzej masło na patelni i wrzuć posiekany szpinak, posól i popieprz do smaku (uwaga: nie za dużo, bo feta jest dość słona + solimy pózniej zalewę). Odciśnij czosnek i podsmaż do momentu aż szpinak puści wodę. Dodaj suszone pomidory i smaż do momentu aż składniki odparują, a ilość wody znacznie się zredukuje. Odstaw do przestudzenia. Przygotuj zalewę. Do głębokiego naczynia wlej śmietanki i dodaj jajka, przypraw solą i pieprzem, a następnie zmiksuj na jednolitą masę. Odstaw. Przygotuj formę do tarty nasmarowaną masłem i wyłóż na nią francuskie ciasto. Przyklej starannie do brzegów formy dociskając palcami. Zrób w cieście dziurki widelcem, a następnie wyłóż szpinak z suszonymi pomidorami. Rozprowadź po całym spodzie (składniki nie mogą być bardzo ciepłe, bo ciasto zacznie się topić). Na wierzch pokrusz fetę, posyp ziołami, zalej zalewą i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piecz około 50 minut, ale lepiej obserwuj. Tarta musi urosnąć i stać się złocista na wierzchu 🙂
Można podać z rukolą w sosie winegrette z orzeszkami pinii.
Smacznego:)