Przepis na włoskie rigatoni w kremowym sosie na bazie pomidorów i cukinii z dodatkiem aromatycznych ziół i czosnku
Już niejednokrotnie pisałam Wam o tym, że gdybym miała żyć gdzieś poza Polską to najchętniej wybrałabym Włochy. Ten kraj mnie totalnie zachwyca. Jestem przekonana, że nie wystarczy mi życia, aby wszystko w nim poznać, zobaczyć, skosztować. Najbardziej marzy mi się oczywiście kulinarna podróż. Umberto Eco napisał kiedyś, że we Włoszech bardziej niż gdzie indziej, poznanie kuchni oznacza poznanie duszy mieszkańców. Myślę, że zasada ta jest dość uniwersalna, ale faktycznie nie sposób się z nim nie zgodzić.
A teraz przejdźmy do makaronu. Bo to właśnie on jest dziś bohaterem posta. Wiecie, że podobno pierwszy suchy makaron został wynaleziony jako prowiant dla marynarzy? Sycylijscy żeglarze zabierali w podróż długie i grube maccheroni, natomiast liguryjscy woleli makaron w kształcie cienkich, zakręconych nitek zwanych vermicelli (w tłumaczeniu robaczki :)). Był to początkowo wynalazek miast portowych. Tajemnica produkcji makaronu kryje się we właściwym sposobie suszenia. Jego powierzchnia musi być odpowiednio porowata. Dlaczego? Ponieważ gotując się w garnku, makaron musi wchłonąć jak najwięcej wody, a po drugie, znalazłszy się na talerzu, powinien wchłonąć jak najwięcej sosu.
D ziś “świętym” miejscem dla makaroniarzy jest Neapol. To właśnie tam żyją i pracują najlepsi jego znawcy i to właśnie tam rozwinęła się najwyżej ceniona produkcja makaronu we Włoszech.
Przepis
Ja przygotowałam dla Was przepis na niesamowicie prostą pastę rigatoni. Nie musicie mieć żadnych większych umiejętności kulinarnych, aby ją przyrządzić. Sekret tkwi (jak na włoską kuchnię przystało) produktach dobrej jakości. To danie jest wyjątkowo smaczne, a przy tym bardzo proste i nieprzekombinowane. Czuć słodkie pomidorki, aromatyczne zioła i czosnek. Całości dopełnia wyrazisty parmezan, świeżo mielony pieprz i toskańska oliwa z oliwek.
Składniki
- makaron rigatoni – trochę ponad połowę standardowej paczki
- dobrej jakości passata z pomidorów – ok. 700 ml
- 1/2 cukinii
- łyżka mascarpone
- 2 mniejsze lub 1 większa szalotka
- 2 ząbki czosnku
- parmezan
- sól morska
- czarny pieprz
- świeża bazylia
- oregano / tymianek
- włoska oliwa z oliwek
Sposób przygotowania
Pokrój szalotki w półksiężyce, umyj cukinię i zetrzyj na grubym oczku. Rozgrzej patelnię z oliwą z oliwek. Usmaż szalotki do momentu, aż się zeszklą i dodaj do nich startą cukinię oraz jeden posiekany ząbek zosnku. Dopraw solą i pieprzem. Wstaw wodę na makaron. Cukinię i szalotki smaż na dużej mocy, tak aby były delikatnie rumiane. Wlej passatę i wymieszaj. Zmniejsz moc palnika do takiej średniej i duś sos pod przykryciem. Po około 4 minutach, wymieszaj w osobnym naczyniu łyżkę mascarpone z kilkoma łyżkami ciepłego sosu z patelni, a następnie dodaj do całości. Wymieszaj dokładnie. Pokrój pozostały czosnek w cieniutkie plasterki i dodaj do sosu. Dopraw jeszcze solą i pieprzem, dodaj roztartą w moździerzy, świeżą bazylię i suszone oregano. Na tym etapie do sosu wlej około 100 ml wody z gotującego się makaronu. Możesz dodać jeszcze świeży tymianek. Na koniec zetrzyj garść parmezanu, dorzuć do duszącego się sosu i wyłącz palnik.
Ugotowany makaron przelej na sito i wrzuć do ciepłego sosu. Wymieszaj całość i oceń czy nie trzeba dosolić. Odczekaj kilka minut i wykładaj na talerze. Udekoruj świeżym pieprzem, dużą ilością parmezanu i świeżą bazylią. Na koniec skrop delikatnie oliwą z oliwek.
Smacznego!