Dzisiaj zajrzałam sobie do posta z przepisem na Mazurka, który wrzucałam Wam rok temu. I jeeeeeju! Zobaczcie ten wstęp: Tegoroczne Święta WIelkanocne będą specyficzne dla każdego z nas. Nie spędzimy ich w licznym gronie, nie poświęcimy pokarmów i nie odwiedzimy rodzin, z którymi najczęściej biesiadujemy. U nas święta zbiegają się jeszcze z porodem. Nasze pierwsze dziecko ma przyjść na świat na początku kwietnia. Postanowiliśmy, że nie będziemy niczego planować. Na śniadanie zjemy najpewniej nasze ulubione cieniutkie, białe kiełbaski z chrzanem i jajka z majonezem.…