Detale, które upiększą Twoje wesele
Ten post dedykuję wszystkim tym, którym właśnie “odmroziło się” planowanie wesela 🙂 Tak naprawdę miałam stworzyć ten wpis wcześniej, ale niestety pandemia koronawirusa pokrzyżowała mi plany. Nie chciałam pisać o weselu w momencie, gdy większość z Was przekładała terminy lub je całkowicie odwoływała. Teraz pojawiło się światełko nadziei, że wszystko powróci do normy. Wesela do 150 osób będą mogły się odbyć. To fantastyczna nowina! Planując wesele w czasie pandemii z pewnością z wielu rzeczy musieliście zrezygnować, wiele zmienić. Pewnie myślicie teraz o podstawowych sprawach jak załatwienie formalności z salą, zespołem czy fotografem. Większość z Was tak naprawdę będzie zmuszona zaplanować wszystko na ostatnią chwilę. Chciałabym podsunąć Wam kilka pomysłów, które sprawią, że Wasze przyjęcie będzie mówiąc dosłownie – dopieszczone. Gwarantuję Wam, że Wasi goście będą zachwyceni. Wszystko przetestowałam na swoim własnym weselu 🙂
Mini prezenty dla gości – herbata aromatyzowana w eko słoiczkach
Na ten pomysł wpadłam pracując w dziale marketingu Five o’clock. Codziennie otaczały mnie kilogramy herbaty, nie mogłam więc tego faktu nie wykorzystać. Postanowiłam podarować gościom mini słoiczki z aromatyzowaną herbatą. Kobiety dostały orzeźwiający rooibos z granatem i płatkami bławatka, a mężczyźni czarną aromatyzowaną rumem i wiśnią. Dzięki temu para wracając do domu miała dwa smaki herbat (ależ to wymyśliłam! haha).
Słoiczki zamówiłam na allegro, etykiety stworzyła mi Pati z Papeterii Dobroci (z całego serca polecam!), a herbaty to oczywiście Five o’clock.
Jadalne kwiaty na toast!
Zdjęcie powyżej prezentuje wino musujące z jadalnymi bratkami, które podaliśmy gościom na wejście. Bardzo zależało mi na tym, aby nie podawać go w klasycznych wysokich “szampanówkach”, a właśnie w takich pięknych niskich i szerokich kieliszkach. Przeszukałam kilka wypożyczalni gastronomicznych w poszukiwaniu takiego szkła, aż w końcu udało się znaleźć w Gastro Magic. Kwiatki zostały zakupione na moją prośbę przez firmę kateringową Catering 66. Byłam niesamowicie zadowolona z efektu. Mnóstwo gości podchodziło do mnie i zachwalało ten pomysł. To taka drobna rzecz, a robi ogromną różnicę. Przede wszystkim sprawia, że tradycyjny toast zyskuje uroczy klimat. Pamiętajcie oczywiście, że kwiatki, które chcecie umieścić w napojach muszą być jadalne;) Możecie też użyć świeżych ziół.
Złote sztućce
Dobra, możecie sobie mówić, że złote sztućce są już oklepane (Printerest się ugina od nadmiaru zdjęć), ale uwierzcie mi, że to po prostu robi robotę. Biały obrus, delikatne akcenty kwiatowe, złote sztućce i nic więcej nie trzeba! Wygląda to na maska elegancko i niebanalnie. W końcu powiedzmy sobie szczerze, na ilu weselach na których byliście były złote sztućce?
Na naszym weselu wykorzystaliśmy sztućce od Cudny Stół
Girlandy świetlne
Girlandy zewnętrzne
Chyba zgodzicie się ze mną, że girlandy świetlne dodają niesamowitego klimatu i przytulności. Większość sal weselnych oferuje już taką dekoracje świetlną, my musieliśmy jednak poprosić o to firmę zewnętrzną Teraz Powiesz Tak. Girlandy zewnętrzne za dodatkową opłatą rozwiesili nam właściciele Osady Młyńskiej. Tak naprawdę nie wyobrażam sobie tego miejsca bez takich subtelnych akcentów świetlnych. Najważniejsze jest to, aby światło miało ciepły odcień, inaczej zamiast przytulnej, sielskiej atmosfery zrobi się trochę surowo.
Doskonałym akcentem świetlnym są również klasyczne, szklane lampiony z białą świecą.
Druhenki
To najlepsza opcja pod słońcem. Moje przyjaciółki ubrane w piękne suknie w podobnych odcieniach. Wyglądało to bajecznie zarówno na żywo jak i na zdjęciach. Naprawdę nie muszą to być identyczne sukienki. U nas każda miała inny fason i odcień, ale w połączeniu wyglądało to znakomicie. Bardzo mi zależało na tym, aby świadkowa się wyróżniała, więc zdecydowałyśmy się na bordo. Wciąż nie mogę napatrzeć się na te zdjęcia <3
Odpicuj swoje prosecco!
Kolejną fajną rzeczą, którą możecie zrobić jest odpicowanie białego wina lub prosecco dla gości. My zdecydowaliśmy się wynająć Prosecco Van, o którym pisałam w poście o markach weselnych <klik>. Nasi goście byli pod wrażeniem, kolejka do vana praktycznie się nie kończyła. Jeśli nie chcecie inwestować w firmę zewnętrzną, możecie sami przygotować dodatki do prosecco. My mieliśmy np. puder, który zamieniał kolor prosecco w różowe złoto (istny raj dla kobiet!) i świeże owoce. Można przygotować np. kostki lodu w środku z kwiatkami jadalnymi lub owocami, świeże zioła, jadalne kwiaty do posypania, jadalne pyłki i brokaty, a nawet mrożone sorbety owocowe na patyczkach. Tak naprawdę ogranicza Was jedynie wyobraźnia 🙂
Mam ogromną nadzieję, że Wasze wesele będzie dokładnie takie o jakim marzyliście. Trzymam mocno kciuki, aby nic już nie pokrzyżowało Waszych planów 🙂