Chlebek bananowy po raz pierwszy miałam okazję skosztować lata temu, podczas wakacyjnego pobytu w małym, angielskim miasteczku – Saltburn. Miałam wtedy maksymalnie 12 lat. Babcia mojej kuzynki upiekła nam go na powitanie. Pamiętam jego smak i zapach do dziś. Delikatne korzenne nuty, słodki banan, chrupiące , włoskie orzechy i coś takiego totalnie magicznego. Trochę jak słony karmel i trochę jak moje ukochane cukierki Werther’s Original. Jednym słowem, dziecięce spełnienie marzeń.…